Nie tylko ze względu na pandemię, ale też ogólne zasady higieny. Jednak zamiast kupować płyn, który z pewnością wysuszy Twoje dłonie, może spróbujesz zrobić go samodzielnie w domu? Podpowiemy Ci jak.
Składniki do płynu antybakteryjnego
Płyn antybakteryjny, który zrobisz samodzielnie w domu, powinien składać się z niewielkiej ilości składników. Im ich mniej, tym lepiej – skóra nie będzie bowiem bombardowana nadmiarem substancji, z którymi będzie musiała sobie poradzić. Musisz upewnić się, że w płynie będzie coś, co działa antybakteryjnie, ale także coś, co ochroni dłonie przed całkowitym wysuszeniem. Możesz zrobić wersję bez alkoholu. Bazą będą wtedy olejki eteryczne, które niszczą bakterie i drobnoustroje, czyli olejek kamforowy, z drzewa herbacianego czy melisowy. Jeśli obawiasz się, że olejki nie wystarczą, postaw na stary dobry spirytus. On jest składnikiem większości tego typu płynów. Olejki także Ci się przydadzą – będą nadadzą zapach i jeszcze bardziej „podkręcą” działanie spirytusu.
Jak zrobić żel antybakteryjny?
Żel antybakteryjny na bazie olejków eterycznych powinien zawierać w sobie także składnik, który zadba o Twoje dłonie. Tu oczywistym wyborem jest żel aloesowy, który nawilża naskórek i regeneruje go. To doskonały produkt kosmetyczny, który dostaniesz właściwie w każdej drogerii. Możesz też użyć żelu z aloesu, który masz w domu. Do wysokiej szklanki wyciśnij żel – około 50 mililitrów. Następnie dodaj do niego dziesięć kropli olejku eterycznego z drzewa herbacianego, pięć kropli olejku kamforowego, a także olejek goździkowy – około trzy krople – aby dodać żelowi zapachu. Możesz wybrać też olej cytrynowy czy cynamonowy, w zależności od tego, który zapach lubisz bardziej. Jeśli robisz płyn na bazie alkoholu, potrzebujesz tylko 50 mililitrów spirytusu i około piętnastu kropli olejku z drzewa herbacianego. Taki płyn będzie jednak mocno oddziaływał na skórę dłoni.
Jeśli nie masz pewności, czy domowy płyn się sprawdzi, zawsze możesz postawić na gotową drogeryjną opcję.
