niedziela, 07 październik 2018 08:53

Podstawowe leczenie oparzeń

Chociaż każdy stara się zachowywać podstawowe zasady bezpieczeństwa i być ostrożnym we większości czynności, które wykonuje, czasem zdarza się, że ulegnie wypadkowi lub niegroźnym ranom.

 

Jednakże, aby były one niegroźne potrzebne jest odpowiednie leczenie ran, nawet jeśli są one małe. Bowiem z niewielkiego skaleczenia, jeśli wda się zakażenie, może powstać duża i trudna do wyleczenia rana. W takim razie jak powinno wyglądać leczenie ran różnego rodzaju? W poniższym artykule opisane zostaną odpowiednie kroki, które należy zastosować przy oparzeniach różnych stopni

Oparzenia

  • Leczenie oparzeń lekkich, określanych jako I i II stopnia polegają w pierwszej kolejności na ochłodzeniu oparzenia, najlepiej pod strumieniem zimnej wody. Dopiero gdy uczucie pieczenia ustąpi można przejść do kolejnego kroku jakim jest osuszenie miejsca poparzenia. Idealnym i jednocześnie najbezpieczniejszym wyborem będzie jałowa gaza. Potem nakłada się opatrunek (zmieniany co najmniej raz dziennie) i ewentualnie smarować żelami/maściami przyśpieszającymi proces leczenia. Przebijanie bąblów jest kategorycznie zabronione! Jeśli naskórek jest nieuszkodzony, poparzenie można potraktować spirytusem, który schłodzi i zdezynfekuje oparzenie.
  • Oparzenia ciężkie są już bardziej skomplikowane. Trzeba jak najszybciej pozbyć się wszelkich tkanin okalających oparzone miejsca, jednakże jeśli zdążyły przylgnąć one do ciała, nie wolno ich zrywać! Może to spowodować późniejsze blizny jak i dać bakteriom wstęp wolny do rany. Oparzone miejsce schładzać krótko zimną wodą. Dłuższe polewanie może doprowadzić pacjenta do hipotermii! W międzyczasie trzeba wezwać karetkę i pozostać z rannym do czasu jej pojawienia się.
  • Przy poparzeniach chemicznych najważniejszy jest czas. Substancję żrącą trzeba usunąć z ciała, ale nie samą wodą! Jeżeli ranny został poparzony kwasem, ciało traktujemy roztworem zasadowym - wodą wapienną, roztworem z sody oczyszczonej na poziomie 3% lub roztworem mydła. Niegaszone wapno trzeba zetrzeć. Dopiero potem, stosując bardzo silny strumień, ciało spłukuje się wodą. Jeżeli zostały jakieś reszty, zobojętnia się je. Jeśli człowiek poparzył się ługami, skórę traktujemy delikatnymi roztworami kwasów. Sprawdzi się tu chociażby 1%-owy kwas octowy.

Leczenie oparzeń nie jest trudne, ale najważniejszy jest czas. Tylko wtedy powrót do zdrowia może być szybki i nie pozostawić po sobie większych obrażeń niż to konieczne.

Styl życia

  • 1