Na własną rękę
Niezależnie od tego, czy zadarliśmy z prawem z własnej winy, czy nie, na początku często staramy się sami jakoś wyjaśnić całą sytuację. Dopiero później idziemy po rozum do głowy i zaczynamy podpytywać znajomych bądź szukać informacji w internecie. Kiedy jednak okazuje się, że sprawa wcale nie jest taka prosta, jak się z początku wydawało zaczynamy myśleć nieco bardziej logicznie, udając się po porady prawne do kogoś bardziej doświadczonego niż my, nasi znajomi i "wujek google" razem wzięci.
Za późno
Niestety dokonanie takiego odkrycia niejednokrotnie następuje zdecydowanie za późno. Podjęte wcześniej działania mogą utrudnić pracę nad sprawą, a czasem nawet uniemożliwić jej wygranie. Oczywiście wszystko zależy od kalibru, bo przypadki są naprawdę różne, począwszy od pomówienia (które zresztą również może wyrządzić wiele szkód), a skończywszy na np. oskarżeniach o przestępstwa podatkowe. Jedne są zagrożone karami grzywny, drugie karą więzienia. Dlatego nie warto zwlekać z udaniem się po porady prawne.
Profesjonalna pomoc
Każdy zna powiedzenie: "prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie". I tak jak idzie się po pomoc do przyjaciela, który pomoże nam przejść trudne chwile, tak radca prawny wspomoże nas dobra radą. Udzielone wskazówki mogą okazać się wręcz na wagę złota i w naszym interesie jest niezwłoczne wprowadzenie ich w życie. Radca jest osobą, nie tylko, znającą przepisy, ale przede wszystkim jest kimś, kto jest po naszej stronie. Oprócz tego uzyskana od radcy pomoc jest pomocą profesjonalną. Nie działaniem po omacku, ale doświadczeniem zdobywanym przez lata. Nie zbiorem informacji, z którymi nie wiadomo, co zrobić, ale wiedzą zdobywaną na studiach i w praktyce. Nie znakiem zapytania, ale odpowiedzią na nasze potrzeby.
Udanie się po profesjonalną pomoc jest indywidualnym wyborem. Warto jednak być mądrym przed szkodą, a nie dopiero po, kiedy to skutki naszych decyzji okazują się być przykre. Nie daj się prosić, idź po pomoc.