poniedziałek, 28 wrzesień 2015 15:32

Europejska przygoda Mapei

Reality Road to dwie ujmujące kobiety: szczupła blondynka, która jest reżyserką muzyczną i artystka o kręconych kruczoczarnych włosach oraz dojrzały kierowca ciężarków, a do tego 6 krajów i 9 dni na nakręcenie teledysku. To, co wyjdzie z takiego połączenia, jest zaskakujące!


Oglądając 7 odcinek serialu, możemy przenieść się na chwilę do stadniny koni, w którym Mapei skonfrontuje się z jednym ze swoich największych lęków. Reżyserka Liza namówiła ją na wykonanie akrobacji na grzbiecie konia, która będzie stanowić główną scenę w wideoklipie. Jest to wyjątkowy odcinek, który łapie za serce każdego widza. Obserwując zmagania Mapei z pokonaniem własnych lęków, sami zaczynamy się bać. Wspaniała opowieść o pokonywaniu własnych słabości z radosnym, pozytywnym zakończeniem. Wszystko byłoby prostsze, gdyby nie niepoprawny Jens, który na początku odcinka opowiada o swoich głębokich bliznach - pamiątce po bezpośrednim spotkaniu z końmi.
Poruszająca historia, która dzieje się we Włoszech. Doskonały przykład na to, jak wiele można zrobić z miłości do muzyki.
W odcinku 8 jest równie interesujący. Zdjęcia już są ukończone, a wkrótce w serialu Volvo Trucks „Reality Road” drogi naszej trójki się rozejdą, lecz zanim się pożegnają, Mapei i Liza przygotowały dla Jensa ostatnią niespodziankę.

Media

Styl życia

  • 1