Bardzo przykra sprawa miała miejsce około pół roku temu na prywatnych działkach w pewnej wsi pod Częstochową. Właściciele tych terenów zgłosili do urzędu gminy proceder zaśmiecania ich działek przez nieznane osoby. Problem był o tyle duży, że zaczęły się tam tworzyć powoli istne wysypiska śmieci i trwa to już dłuższy okres czasu. Adwokat reprezentujący gminę stwierdził, że za czystość działki odpowiada nie kto inny, a jej właściciel.