Wierzący, wierzący niepraktykujący, ateista...Różne podejścia różnych osób, dla każdego wiara oznacza coś innego. Czasem taka droga przez wymienione etapy prowadzi nas do całkowitego porzucenia wyznawanej religii. Często znajdujemy się w początkowym stadium tylko za sprawą rodziców albo babci zaciągającej nas siłą do kościoła, która szaleńczo pragnie szerzyć słowo Boże, bo przecież "wychowałeś się w rodzinie katolickiej!".